- Tak szczerze mistrzostwa świata U-23 były dla mnie główną imprezą w tym sezonie i nie można nazwać ich mniejszym wydarzeniem. Natomiast wyjazd do Falun traktowałem bardziej jako nagrodę za dobre wyniki w tym sezonie. Sprint na mistrzostwach w Ałmatach uważam za bardzo dobry, a w dalszych startach zabrakło po prostu szczęścia, ale było minęło - podkreśla biegacz w rozmowie z Polskim Związkiem Narciarskim.
[ad=rectangle]
Motor cieszy się również ze swojego udziału w Uniwersjadzie. W kwalifikacjach zajął czwarte miejsce, potem w ćwierćfinale bieg mu nie wyszedł. Biegacz wskazuje na pecha w doborze zawodników i problemy z przygotowaniem nart.
- Nie jestem do końca zadowolony z sezonu, bo wiem, że mogło być lepiej, ponieważ dużo trenowałem, ale niestety pewne sytuacje, które wydarzyły się w tym sezonie spowodowały, że początek miałem naprawdę ciężki i myślałem nawet o tym, żeby nie jechać do Kazachstanu i żeby w tym roku dać sobie spokój z rywalizacją. Sytuacje zdrowotne też były na początku sezonu, jednak z nimi dość szybko się uporałem, ale były pewne problemy, o których wolę nie mówić - podsumowuje Motor.
Źródło: PZN