Therese Johaug szybsza nawet od mężczyzn! Jedenastu biegaczy gorszych niż Norweżka
Therese Johaug rokrocznie nie daje rywalkom żadnych szans na Alpe Cermis. W niedzielę na ostatnim etapie Tour de Ski od Norweżki wolniejszych było także jedenastu mężczyzn.
Therese Johaug, niezmiennie postać numer jeden jeśli chodzi o finałowy etap Touru u pań, jak zwykle ekspresowo wdrapała się na szczyt stoku slalomowego. Norweżka tym razem uzyskała czas 33:14,8. Najszybsi wśród mężczyzn potrzebowali na ukończenie biegu poniżej 31 minut, ale wynik Johaug i tak może robić wrażenie. Zwyciężczyni kobiecego Touru była na tyle szybka, że wśród mężczyzn miałaby czterdziesty pierwszy wynik. Aż jedenastu biegaczy, którzy ukończyli wspinaczkę, uzyskało gorszy czas etapowy niż Norweżka.
Joahug nie była zresztą jedyną biegaczką, która była szybsza od któregoś z kolegów z tras. Estończyka Karela Tammjarva, ostatniego wśród mężczyzn, w wirtualnym pojedynku pokonało aż siedem narciarek.
Skorek: Kubiak jest sercem tego zespołu