Therese Johaug chciała zakończyć karierę

PAP/EPA / BERIT ROALD
PAP/EPA / BERIT ROALD

Therese Johaug przyznała, że po pozytywnym wyniku testu dopingowego miała myśli o zakończeniu kariery sportowej. Ostatecznie zdecydowała jednak, że po karze zawieszenia na pewno wróci do sportu.

Podczas czwartkowego spotkania z mediami w Holmenkollen Norweżka odpowiadała na pytania i komentowała sprawę swojej wpadki daleko szerzej niż w trakcie pierwszej takiej konferencji przed dwoma tygodniami. Tym razem szczerze przyznała, że nie brakowało u niej myśli dotyczących porzucenia sportu i zajęcia się czymś innym.

- Muszę powiedzieć, że są lepsze ale i gorsze momenty. Dzień, gdy dziewczyny wyjeżdżały na zgrupowanie do Val Senales, był bardzo dziwny. To świetna ekipa, przecież to również dzięki nim zaszłam tak daleko i tyle osiągnęłam. Do Val Senales przez ostatnie dziesięć lat jeździłam zawsze, więc teraz było mi ciężko. Wiem jednak, że to przetrwam i wrócę, choć wcześniej wcale nie byłam tego pewna. Będę znów walczyć o medale dla Norwegii - powiedziała Johaug przyznając, że zastanawiała się nad zakończeniem kariery.

- Jest bez koleżanek z kadry, to dla niej szok, to dowód jak wiele ten sport dla niej znaczy. Jestem jednak pewny, że jeszcze ją zobaczymy na trasach, choć teraz nie wiemy nawet ile potrwa jej kara - skomentował Torgeir Bjoern, były norweski narciarz, olimpijczyk z 1988 roku, obecnie ekspert telewizyjny.

- Widać jej determinację i pewność, że musi wrócić. Wierzę, że jeszcze ją zobaczymy na czele, z norweską flagą, zdobywającą dla kraju kolejne medale - dodał Fredrik Aukland, również ekspert telewizji NRK.

ZOBACZ WIDEO: Atakowali Polkę po igrzyskach i nazywali ją rasistką. "Bardzo mnie to bolało"

Komentarze (10)
avatar
alfi
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tego się nie da tak po prostu pod dywan , teraz jest tylko dumanie ile najmniej można jej dać , aby opinia światowa ich nie rozszarpała . Myślę , że dostanie tylko 1 rok zawieszki no może 2 lat Czytaj całość
avatar
frenk
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To powodzenia na wypasie reniferów! 
avatar
Jerzy Rychta
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MOŻE I WRÓCI, ALE LEPIEJ GDYBY WRÓCIŁA JAKO ZDROWA, A NIE CHORA NA ASTMĘ I ZNOWU ZAŻYWAŁA ŚRODKÓW NA ASTMĘ, KTÓRE JAK WIADOMO ZWIĘKSZAJĄ WYDOLNOŚĆ PŁUC, A ZMĘCZENIE PRZYCHODZI ZNACZNIE PÓŹNIEJ. Czytaj całość
avatar
prym
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Już sobie wyobrażam jakie to naciski są w WADA działaczy Norweskich,by tą "Świętą Krowę"oczyścić a sprawę pod dywan zamieść.Co to znaczy przeczuwam lub czuję?Clostebol to doping i napisane to Czytaj całość
ANAHERA
28.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe dlaczego chciala skonczyc? Moze nie widzi mozliwosci robienia dobrego wyniku bez koksu. Nie bedzie wygrywac to po co sie meczyc.