Podczas kontrolnego startu w Bruksvallarnie Staręga zmierzył się z czołowymi biegaczami ze Szwecji. O ile Calle Halfvarsson czy Teodor Peterson okazali się za mocni, o tyle z innymi zawodnikami Polak walczył bardzo skutecznie i dotarł do finału, w którym zajął czwarte miejsce. Nasz reprezentant potwierdził tym samym solidną formę na niespełna tydzień przed rozpoczęciem Pucharu Świata.
- Był to udany sprawdzian i dobre przetarcie - powiedział Staręga w rozmowie z WP SportoweFakty. - Widać, że jestem o tej porze w odpowiednim miejscu. Startowała cała czołówka szwedzkich sprinterów, a ja i tak zająłem czwartą pozycję. Myślę, że to wynik na moim poziomie. Może i mogłem powalczyć o podium, ale były małe błędy techniczne, które popełniłem w finale i dlatego nie byłem w czołowej trójce. Generalnie jestem jednak zadowolony, bo dyspozycja jest odpowiednia jak na pierwszy start przed sezonem.
Inauguracja Pucharu Świata będzie miała miejsce już w najbliższą sobotę w Kuusamo. Pierwszym biegiem rozegranym w Finlandii będzie właśnie sprint stylem klasycznym, a więc identyczna konkurencja jak ta, którą rozegrano w Szwecji. - Wiadomo, że w Pucharze Świata konkurencja będzie większa, bo wystartują wszystkie kadry, ale miejsce w finale na takich zawodach jak te w Bruksvallarnie to na pewno dobry prognostyk - powiedział Maciej Staręga.
ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"