Wielkie zwycięstwo Maiken Caspersen Falli w sprincie. Kikkan Randall znów z medalem

PAP/EPA / MIKE STURK
PAP/EPA / MIKE STURK

Norweżka Maiken Caspersen Falla odniosła zdecydowane zwycięstwo w finale sprintu stylem dowolnym na MŚ w Lahti. Na podium stanęły także dwie Amerykanki, Jessica Diggins i Kikkan Randall.

To miał być wielki pojedynek dwóch gwiazd sprintu "łyżwą" - Maiken Caspersen Falli i Stiny Nilsson. Finałowego starcia, które miało trzymać kibiców w napięciu do końca, tym razem jednak nie było, choć wcześniej miało tyle razy miejsce w Pucharze Świata. Nilsson przekombinowała bowiem w biegu półfinałowym, gdzie na ostatnim zakręcie atakowała zbyt ostro i przewróciła nie tylko siebie, ale też Natalię Matwiejewą. Szwedzka gwiazda sprintu do finału nie dotarła więc w ogóle.

Wcześniej odpadły również norweskie sławy - w tym samym biegu ćwierćfinałowym odpowiednio czwarte i piąte miejsce zajęły Marit Bjoergen i Ingvild Flugstad Oestberg, ponadto w półfinale wyeliminowana została Heidi Weng. Norweskim kibicom pozostała jednak Falla, jedyna ich reprezentantka w finale, i nie zawiodła oczekiwań.

Decydujący bieg to prawdziwy koncert Falli w roli znakomitej solistki. Gdy zjeżdżała na stadion była już praktycznie pewna triumfu, gdyż zyskała nad rywalkami bardzo dużą przewagę, niespotykaną na poziomie finału mistrzostw świata. Norweżka wygrała zdecydowanie i do tytułu mistrzyni olimpijskiej, który wywalczyła w Soczi, dorzuciła kolejny bardzo cenny laur.

Obok niej medale zdobyły Amerykanki. Drugie miejsce zajęła Jessica Diggins, a trzecie Kikkan Randall. Zaskoczeniem jej sukces tej ostatniej, niegdyś wielkiej gwiazdy sprintu, która po urodzeniu dziecka nie uzyskiwała już tak dobrych wyników jak dawniej. W bieżącym sezonie Randall była najwyżej piąta, ale w Lahti w najważniejszym momencie zimy zdobyła medal.

Jedyna Polka, Ewelina Marcisz, odpadła w kwalifikacjach, w których zajęła pięćdziesiąte drugie miejsce.

Wyniki sprintu stylem dowolnym kobiet:

MiejsceZawodniczkaKrajCzas
1 Maiken Caspersen Falla Norwegia 3:02,34
2 Jessica Diggins USA +1,66
3 Kikkan Randall USA +3,76
4 Hanna Falk Szwecja +3,91
5 Ida Ingemarsdotter Szwecja +4,42
6 Sophie Caldwell USA +5,37
7 Heidi Weng Norwegia
8 Mari Laukkanen Finlandia
9 Natalia Matwiejewa Rosja
10 Julia Biełorukowa Rosja
52 Ewelina Marcisz Polska

ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: to był dla nas wspaniały i piękny weekend, wynik jest niesamowity!

Komentarze (5)
avatar
jerrypl
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To co zrobiła Stina Nilsson przekreśla ją i jako człowieka i jako sportowca. Wykosiła Rosjankę i jeszcze miała do niej pretensje. Od tej pory chyba stanie się najbardziej nielubianą zawodniczką Czytaj całość
avatar
RafaCaro
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Super, fajny finał, Amerykanki- petarda i super medal dla Randall po tylu latach i na takim etapie kariery można rzec ukoronowanie jej kariery. A co do Stiny- karma wraca, to co zrobiła Justyni Czytaj całość
avatar
yes
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze, że nie więcej niż jedna Norweżka na podium...