Sądne dni dla Therese Johaug. Norweżka nie pojedzie na igrzyska do Pjongczangu?

PAP/EPA / Na zdjęciu: Therese Johaug
PAP/EPA / Na zdjęciu: Therese Johaug

Do 18 sierpnia Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w Lozannie ogłosi werdykt w sprawie złapanej na stosowaniu dopingu Therese Johaug. Dla Norweżki to sądne dni, bo ważą się losy jej występu na przyszłorocznych igrzyska olimpijskich w Pjongczangu.

W tym artykule dowiesz się o:

Johaug wpadła na początku tego roku, gdy w jej organizmie wykryto zakazany clostebol. Biegaczka tłumaczyła się, że środek pochodził z maści Trofodermin, którą smarowała usta podczas obozu treningowego we wrześniu 2016 roku. Podał jej ją lekarz kadry, a Johaug miała o niczym nie wiedzieć.

Krajowa Komisja Antydopingowa zdyskwalifikowała ją w lutym na okres 13 miesięcy. Tyle, by Norweżka mogła wziąć udział w igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu. Od tej decyzji odwołała się jednak Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS), która zażądała ukarania 29-latki co najmniej 16-miesięczną karencją.

Sprawą zajął się Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w Lozannie. W czerwcu Johaug zeznawała w swojej sprawie za zamkniętymi drzwiami. Od tego momentu czeka na werdykt.

Ten CAS ma ogłosić najpóźniej do 18 sierpnia. W norweskich mediach panuje atmosfera poruszenia, ale Johaug jest ogólnie wspierana.

- Z niecierpliwością czekamy na decyzję. Myślę, że wszyscy Norwegowie są po stronie Therese, ja również. Sytuacja, w jakiej się znalazła, to najgorszy koszmar dla sportowca. Trzymam kciuki, by wszystko skończyło się dobrze i Therese nie otrzymała większej kary - stwierdził prezes krajowej federacji narciarskiej Erik Roste.

Jeśli CAS zdecyduje o wydłużeniu dyskwalifikacji Johaug, to Norweżka nie wystąpi w Pjongczangu. Jej rodacy wierzą, że tak się nie stanie.

ZOBACZ WIDEO W takich warunkach trenuje Anita Włodarczyk

Komentarze (11)
avatar
yes
17.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
sprawa trwa i trwa - skończyć się nie może. 
avatar
Andy Iwan
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Dominacja Norweżek w biegach sie skończy nie wierzę. Najwyżej Therese niepojedzie na olimpiade ale pojadą inne astmatyczki bo za nimi stoją pieniadze dla federacji biegowej
Puchar Swiata w bie
Czytaj całość
avatar
PIKU
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Oszustka taka jak cała skandynawia, a przynajmniej Norweżki, astmatyczki wszystkie, jakieś jaja na światową skalę, śmiech nie sport na koksie 
avatar
Waldemar Kowalski
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Ta piękna kobieta powinna wrócić do biegów narciarskich. Dzięki niej rośnie oglądalność tej dyscypliny. Znam brzydkie baby które kiedyś też brały niedozwolone środki i nadal biegają. 
cristof
16.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
tak sobie mysle, ze jak zostanie skazana, norwegowie zrobia odwolanie i po powtornym rozpatrzeniu sprawy zostanie "odwieszona" albo Bog wie co.... w kazdym razie na olimpiadzie wystartuje....