Marit Bjoergen mówi o zakończeniu kariery. Wpływ na decyzję miał jej syn

Marit Bjoergen, najwybitniejsza biegaczka narciarska w historii, zakończyła karierę. W rozmowie z norweskimi dziennikarzami opowiedziała o sytuacjach, związanych z jej synem, które ułatwiły jej podjęcie takiej decyzji.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Marit Bjoergen Reuters / REUTERS / Na zdjęciu: Marit Bjoergen
- Marius ma już dwa lata i rozumie coraz więcej. Gdy zakładałam strój i buty na trening, to po prostu mówił do mnie, żebym nie szła i zdejmował mi kurtkę. Wiedział, że nie będzie mnie trochę czasu i nie chciał na to pozwolić - wytłumaczyła Marit Bjoergen.

Norweżka przyznała również, że macierzyństwo bardzo zmieniło ją jako sportowca. Coraz większa tęsknota za synem spowodowała, że spadła jej motywacja do dalszego maksymalnego wysiłku na treningach i przebywania długi czas poza domem. Po kolejnych sukcesach myślami była w domu i przy codziennym życiu w nim.

Tuż przed wylotem na igrzyska olimpijskie w Pjongczangu Bjoergen zdradziła, że największym marzeniem dla niej był jak najszybszy powrót do domu. Wówczas zdała sobie sprawę, że tak naprawdę to właśnie po sezonie 2017/2018 powinna zakończyć karierę biegaczki narciarskiej.

I tak się właśnie stało. Podczas mistrzostw Norwegi wybitna zawodniczka poinformowała, że kończy karierę biegaczki. Na razie nie są znane jej kolejne plany zawodowe. Być może multimedalistka olimpijska pójdzie w ślady swojej rywalki z tras, Justyny Kowalczyk, i znajdzie się w sztabie szkoleniowym reprezentacji.

W wieloletniej karierze Bjoergen zdobyła 15 medali na igrzyskach olimpijskich (8 złotych) oraz 26 krążki na mistrzostwach świata (18 złotych).

ZOBACZ WIDEO Denis Urubko: Na Nanga Parbat z Bieleckim wcale nie wspinaliśmy się bardzo szybko
Czy Marti Bjoergen we właściwym momencie podjęła decyzję o zakończeniu kariery?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×