Dla trzykrotnej medalistki olimpijskiej był to pierwszy start po 18-miesięcznej dyskwalifikacji za stosowanie niedozwolonych środków. Norweżka już teraz pokazała, że jest w wysokiej formie i w nowym sezonie Pucharu Świata w biegach narciarskich będzie jedną z najlepszych zawodniczek.
W czwartek na dystansie 7,5 kilometra Therese Johaug nie miała sobie równych. Druga na mecie Charlotte Kalla do zwyciężczyni straciła minutę i 47 sekund. Na tak krótkim dystansie to prawdziwy nokaut. Szwedka była pod wrażeniem formy rywalki. Przyznała, iż nie spodziewała się, że Therese będzie aż w tak wysokiej dyspozycji od razu po powrocie.
Przypomnijmy, że czterokrotna mistrzyni świata przez 18 miesięcy - dokładnie do kwietnia 2018 roku - nie mogła startować. To efekt wykrycia w jej organizmie niedozwolonego środku o nazwie clostebol. Z tego powodu Johaug nie wzięła udziału między innymi w igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu.
- Przepłakałam wiele dni i nocy, przetrwałam niezwykle trudny czas. Najważniejsze że mi się udało - powiedziała Johaug dziennikarzom, gdy skończył się już okres jej dyskwalifikacji.
W sezonie 2018/2019 najważniejszym startem dla biegaczek narciarskich będą mistrzostwa świata w austriackim Seefeld, które zaplanowano w dniach 19 luty - 3 marca.
ZOBACZ WIDEO Nowy punkt na siatkarskiej mapie Polski. "Mam nadzieję, że wytrenujemy w Zakopanem medale"