Justyna Kowalczyk woli Beskid Wyspowy od Tatr. Powód może cię zaskoczyć

Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus  / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk
Newspix / Martyna Szydlowska / PressFocus / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk

Justyna Kowalczyk kocha góry i psy. Często łączy obie miłości, wybierając się na przebieżki i spacery z czworonogiem. Tak też było tym razem.

W tym artykule dowiesz się o:

Zakończenie kariery niewiele zmieniło w życiu słynnej biegaczki narciarskiej. Justyna Kowalczyk cały czas uwielbia aktywność fizyczną. Zimą regularnie trenuje na nartach biegowych. Wiosną i latem zamienia je na buty i biega.

Justyna Kowalczyk o nauczycielach. "Trafiłam w życiu na niezwykłych pedagogów" >>

36-latka jest miłośniczką gór i często można ją spotkać na szlakach. Tym razem biegała w Beskidzie Wyspowym (część Beskidów Zachodnich między Rabką a Kotliną Sądecką). Zdradziła kibicom, że woli te rejony od Tatr.

Powód dla wielu może być zaskakujący, a jest nim pies. Kowalczyk kocha czworonogi, a w Tatrach nie może z nimi biegać.

Justyna Kowalczyk ósma w liczącym 70 kilometrów biegu Yllaes-Levi w Laponii >>

Polka w minioną sobotę wystartowała w 70-kilometrowym biegu. Kowalczyk zawody w Yllaes-Levi w Laponii ukończyła na ósmym miejscu.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kuriozalna bramka polskiego piłkarza. W lidze chorwackiej

Komentarze (0)