Oberstdorf 2021. Szwedka z największym sukcesem w karierze. Fotofinisz zadecydował o srebrze

Rywalizację poprzedziły eliminacje, do których przystąpiło 112 zawodniczek, w tym cztery reprezentantki Polski. Najbliżej awansu do "trzydziestki" była Monika Skinder. Polka może mówić o pechu - zajęła 31. miejsce i przegrała o niespełna pół sekundy możliwość startu w ćwierćfinale. Przepadły również pozostałe Biało-Czerwone - Izabela Marcisz, Karolina Kaleta i Karolina Kukuczka.

W ćwierćfinale rozegrał się dramat Johanny Matintalo. Finka, która w eliminacjach była trzecia, upadła i dotarła do mety na ostatniej pozycji, z ogromną stratą do rywalek. Na tym etapie z rywalizacji odpadły także m.in. Natalia Nieprajewa czy Jessica Diggins.

Interesującą walkę zawodniczki stoczyły w pierwszym półfinale. Czołowa piątka zmieściła się w nieco ponad pół sekundy. Ane Appelkvist Stenseth przeprowadziła atak na drugą pozycję i o pół długości narty przegrała ostatecznie ze swoją rodaczką Maiken Caspersen Fallą.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Poważny problem organizatorów MŚ. Atak wiosny w Oberstdorfie

W finale zameldowały się trzy reprezentantki Norwegii, dwie Szwedki i Słowenka. Początkowo zawodniczki z kraju Fiordów podążały z tyłu stawki. Z biegiem czasu zaczęły jednak przyśpieszać i gonić prowadzącą Jonnę Sundling.

Szwedka wypracowała sobie dużą przewagę, a biegnąca na drugiej pozycji Maiken Caspersen Falla nie była w stanie utrzymać jej tempa. Bardzo mocno finiszowała Anamarija Lampic i na linii mety praktycznie zrównała się z Fallą. O kolejności zadecydował fotofinisz.

Wyniki sprintu stylem klasycznym kobiet:

Czytaj także: - To cały Piotr Żyła. Bezlitośnie wyśmiał Dawida Kubackiego - Plejada medalistów mistrzostw świata. Rekordzistka ma ich aż osiem