Oberstdorf 2021. Pasjonująca walka do ostatnich metrów. Słaby występ Norweżek. Polki bez awansu do finału

PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Maja Dahlqvist (z lewej) i Jonna Sundling
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Maja Dahlqvist (z lewej) i Jonna Sundling

Po arcyciekawym finale to Szwedki zdobyły złoto w sprincie drużynowym. Pokonały one na finiszu reprezentantki Szwajcarii. Na najniższym stopniu podium stanęły Słowenki. Reprezentantki Polski nie awansowały do finału.

Na starcie niedzielnego sprintu drużynowego pań stanęło aż 28 drużyn. Nie zabrakło też reprezentantek Polski, w naszej ekipie pobiegły Izabela Marcisz oraz Monika Skinder. Tytułu sprzed dwóch lat broniły Szwedki i to one były uznawane za główne kandydatki do złota.

Biało-Czerwone wystąpiły dopiero w drugim półfinale. W pierwszym najlepsze okazały się reprezentantki Słowenii w składzie Eva Urevc, Anamarija Lampic. Tuż za nimi finiszowały Amerykanki oraz Szwajcarki. Awans do finału uzyskały już także reprezentantki Niemiec.

Na swojej pierwszej oraz drugiej zmianie bardzo dobrze spisywała się Izabela Marcisz. Polka wykazywała inicjatywę, Skinder także radziła sobie bardzo dobrze i Biało-Czerwone były w czołówce. Wydaje się, że Marcisz delikatnie przeszarżowała i na swoim ostatnim okrążeniu straciła do czołowej piątki kilkanaście sekund.

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

Monika Skinder musiała gonić rywalki, ale ta sztuka jej się nie udała. Biało-Czerwone zostały wyprzedzone jeszcze przez Kanadyjki oraz Chinki. Półfinał wygrały Szwedki przed reprezentantkami rosyjskiej federacji, Norweżkami oraz Finkami. Wyścig był jednak minimalnie wolniejszy i to Czeszki oraz Francuzki z pierwszego biegu awansowały do finału jako szczęśliwe przegrane.

W finale na pierwszym wirażu tuż po starcie przewróciła się Krista Parmakoski. Finka była jednak w stanie dogonić czołówkę. Również na pierwszym okrążeniu upadła Czeszka Katerina Razymova. Od samego początku tempo dyktowały Szwedki, które ani na chwilę nie oddały prowadzenia.

Na przedostatniej zmianie kapitalnie spisały się Maja Dahlqvist oraz Julia Stupak. Uzyskały one kilkanaście metrów przewagi nad rywalkami. Pozostałe ekipy nie zamierzały się jednak poddawać. Na ostatniej zmianie do czołowej dwójki doszlusowała Szwajcarka Nadine Faehndrich. Rosjanka Natalia Nieprajewa nie była w stanie dotrzymać kroku prowadzącej dwójce.

Po pasjonującej walce na ostatnich metrach lepsza okazała się Jonna Sundling, która zdobyła swoje drugie złoto na tych mistrzostwach. Szwajcarki mogły cieszyć się ze srebra, a brąz padł łupem Słowenek, które na finiszu ograły Rosjanki. Norweżki zajęły dopiero szóste miejsce.

MiejsceKrajCzas
1. Szwecja (M. Dahlqvist, J. Sundling) 16:29,74
2. Szwajcaria (L. van der Graff, N. Faehndrich) +0,95
3. Słowenia (E. Urevc, A. Lampic) +3,46
4. Rosyjska Federacja Narciarska (J. Stupak, N. Niepriajewa) +3,95
5. USA (R. Brennan, S. Maubet Bjornsen) +5,83
6. Norwegia (T. Weng, M. Falla) +18,94
7. Finlandia (K. Parmakoski, J. Joensuu) +24,26
8. Czechy (K. Razymova, K. Janatova) +29,37
9. Niemcy (V. Carl, S. Krehl) +36,55
10. Francja (F. Dolci, L. Quintin) +1:03,80
15. Polska (I. Marcisz, M. Skinder)

Czytaj więcej: 
Oberstdorf 2021. Wieczór radości Piotra Żyły przejdzie do historii. Zagraniczni dziennikarze patrzyli z niedowierzaniem
Piotr Żyła mocno się wzbogacił. Tyle pieniędzy zgarnął za mistrzostwo świata

Komentarze (1)
avatar
waldzior
28.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hurraaaaa astmatyczki bez medalu :)