Polska mistrzyni świata juniorek solidnie zapunktowała w sprincie

Getty Images / Al Bello / Biegi narciarskie
Getty Images / Al Bello / Biegi narciarskie

Aktualna mistrzyni świata juniorek Monika Skinder biegła w najszybszym ćwierćfinale podczas sprintu w Dreźnie i chociaż zajęła 6. miejsce w swoim biegu, ostatecznie zajęła dobrą, 17. pozycję. Finały wygrali Maja Dahlqvist i Haavard Solaas Taugboel.

Po eliminacjach, do dalszej rywalizacji zakwalifikowało się po 30 biegaczy i biegaczek. Na początek odbyła się rywalizacja wśród kobiet. Tym razem nie pobiegła najlepsza z Polek w tym sezonie - Izabela Marcisz, która przed tygodniem w Davos zajęła 19. miejsce. Do dobrych występów na początku ubiegłego sezonu nawiązała natomiast Monika Skinder, która pierwszy raz zakwalifikowała się do ćwierćfinałów.

Mistrzyni świata juniorów w sprincie stylem klasycznym sprzed roku zajęła w kwalifikacjach 29. miejsce, a w Dreźnie w pierwszej pięćdziesiątce były same starsze zawodniczki od niej. Pozostałe Polki spisały się gorzej. 47. miejsce zajęła Weronika Kaleta, a na dwóch ostatnich pozycjach uplasowały się Karolina Kaleta i debiutująca w Pucharze Świata Anna Berezecka - obie są jednak z rocznika 2002 i przed nimi dużo biegania.

Niestety żaden z Polaków nie zakwalifikował się do ćwierćfinału i nie zdobył punktów w Dreźnie. Najwyżej, na 35. miejscu uplasował się Maciej Staręga i zabrakło mu 1.04 sekundy do 30. lokaty. 54. był drugi z Polaków, Kamil Bury. Sklasyfikowano 85 biegaczy.

ZOBACZ WIDEO: Były skoczek komentuje słowa oburzonego Małysza. "Dzisiaj kombinezony są na limicie"

Monika Skinder biegła w piątym ćwierćfinale, jednym z dwóch najszybszych. Ze swoim czasem - 2:36.39 w dwóch pierwszych biegach zajęłaby miejsce w czołowej dwójce - niestety w swoim biegu zajęła ostatnie, szóste miejsce. Dobry czas pozwolił jej jednak przesunąć się w klasyfikacji i ostatecznie uplasowała się na 17. miejscu i zdobyła 15 punktów do Pucharu Świata. To jej trzeci najlepszy wynik w karierze.

W finale kobiet trzy nacje - Norwegia, Szwecja i Słowenia miały po dwie przedstawicielki. Od początku dobrze zaczęły Szwedki, a za ich plecami swoich szans próbowała Anamarija Lampic. Ostatecznie jednak Słowenka zajęła trzecie miejsce.
Wyniki sprintu kobiet:

Od początku finału mężczyzn prowadził bardzo szybki Haavard Solaas Taugboel, za którym biegli Federico Pellegrino i Lucas Chanavat. Do końca z Norwegiem walczył Włoch, jednak zachwiał się na ostatnich metrach i ostatecznie musiał zadowolić się drugą pozycją, przegrywając o 0.15 sekundy.

Wyniki sprintu kobiet:

#ZawodnikKrajCzas
1. Maja Dahlqvist Szwecja 2:33.36 min.
2. Joanna Sundling Szwecja +0.43 s
3. Anamarija Lampić Słowenia +0.64 s
4. Kristine Stavaas Skistad Norwegia +1.64 s
5. Mathilde Myhrvold Norwegia +3.03 s
6. Eva Urevc Słowenia +6.15 s
17. Monika Skinder Polska
47. Weronika Kaleta Polska
70. Karolina Kaleta Polska
71. Anna Berezecka Polska

Wyniki sprintu mężczyzn:

#ZawodnikKrajCzas
1. Haavard Solaas Taugboel Norwegia 2:15.02 min.
2. Federico Pellegrino Włochy +0.15 s
3. Lucas Chanavat Francja +0.68 s
4. Even Northug Norwegia +1.22 s
5. Sindre Bjoernstad Skar Norwegia +2.01 s
6. Gleb Retiwycz Rosja +4.86 s
35. Maciej Staręga Polska
54. Kamil Bury Polska

Czytaj także:
Mocny faworyt bukmacherów. Stoch wśród goniących 
Wpadka Piotra Żyły

Komentarze (0)