Kilka dni temu na stadionie Łużniki odbył się wiec poparcia dla wojny wywołanej przez Władimira Putina. Oficjalnie wydarzenie zorganizowano w ósmą rocznicę aneksji Krymu. Nie zabrakło na nim sportowców, którzy osiągali sukcesy podczas ostatnich igrzysk olimpijskich w Pekinie. Wśród nich był Aleksander Bolszunow, zdobywca trzech złotych medali podczas rywalizacji w Pekinie.
Zachowanie Rosjanina oburzyło firmy, które dotychczas z nim współpracowały. Wśród nich jest KinetiXx, niemiecki producent rękawic dla biegaczy narciarskich i biathlonistów. Bolszunow nie może już liczyć na wsparcie tej firmy.
- To szaleństwo i idiotyzm. Brak mi słów. Udowodnił, że jest zwolennikiem Putina, a to jest całkowicie nie do przyjęcia. Całkowicie się od tego dystansujemy - powiedział w rozmowie z norweskim vg.no, Helmut Hanus, kierownik marketingu sportów zimowych w KinetiXx.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewała. Problemy Igi Świątek
Hanus potwierdził jednocześnie, że KinetiXx zamierza zerwać wszystkie stosunki z Rosją i nie widzi podstaw, aby w przyszłości współpracować choćby z Aleksandrem Bolszunowem.
Teraz niemiecki producent rękawic skupia się na pomocy Ukrainie, która już mocno ucierpiała po ataku Rosji. KinetiXx ma dostarczyć poszkodowanemu państwu odzież i żywność.
Czytaj także:
Małysz jest wściekły. Mówi o wyborze trenera Polaków
Dalsze losy byłych trenerów Biało-Czerwonych. Stefan Horngacher z największymi sukcesami