Nie tylko Justyna Kowalczyk ma w bieżącym sezonie problemy z formą. Charlotte Kalla, szwedzka biegaczka, która opuściła Tour de Ski, by lepiej przygotować się do mistrzostw świata w Falun, przyznała, że przed najważniejszą imprezą roku nie ma powodów do optymizmu. - Jeżeli w Scandinavian Cup tracę do zwyciężczyni biegu łączonego ponad 40 sekund, to na mistrzostwach po prostu nie mam czego szukać. Z ciałem wszystko jest w porządku, ale pod czaszką coś nie funkcjonuje - powiedziała dziennikowi "Expressen" Kalla.