Imane Khelif nie miała sobie równych w boksie kobiet (kategoria do 66 kg) na igrzyskach olimpijskich w Paryżu i jednogłośnie pokonała w piątek chińską pięściarkę Yang Liu. Algierka wywalczyła złoto i oczywiście posypały się liczne komentarze.
Wiele osób uważa, że zawodniczka, która w ubiegłorocznych mistrzostwach świata nie wystartowała, ponieważ nie zaliczyła testu płci, nie powinna w ogóle brać udziału w IO 2024.
Khelif urodziła się jako kobieta i identyfikuje się jako kobieta, ale z wyglądu przypomina raczej mężczyznę. Algierska federacja wyjaśniała, że "cierpi ona na hiperandrogenizm, czyi chorobę, która powoduje wyższy poziom testosteronu".
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk". Polki zajęły czwarte miejsce. "Taki jest sport"
MKOl dopuścił pięściarkę do rywalizacji, co spotkało się z oburzeniem wielu osób. Na ten temat wypowiadała się także legenda tenisa Martina Navratilova, która na platformie X odniosła się do najnowszego artykułu "The Independent", zatytułowanego "Imane Khelif kontra Yang Liu. Algierska bokserka zdobywa złoto olimpijskie w sporze o płeć".
Czeszka nie hamowała się i napisała: "Dzięki za nic MKOl. Wstydź się - to parodia. Przy okazji, to nie jest kłótnia dotycząca gender (w kontekście kulturowym - przyp. red.), to kłótnia o PŁEĆ (w znaczeniu biologicznym - przyp. red.)". I wywołała tym burzę.
Część kibiców napisało jej pod postem, że straciło do niej szacunek przez wpisy, które publikuje w mediach społecznościowych podczas igrzysk olimpijskich. "Przykro mi Martina, ale wielu z nas się z tym nie zgadza" - czytamy.
"Imane jest bardziej kobieca niż ty kiedykolwiek. Wszyscy pamiętamy, że ty również, gdy byłaś w trasie, uderzałaś piłkę mocniej niż wielu zawodników ATP w tamtych czasach. Nikt cię tym nie przejmował. Zostaw ją w spokoju" - wbił szpilkę Navratilovej jeden z internautów.
---> "Jestem kobietą". Stanowcze słowa Khelif po złotym medalu
---> Istna demolka w walce o złoty medal