Lin Yu-Ting, złota medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu w 2024 roku w wadze piórkowej kobiet (w finale pokonała Julię Szeremetę), miała wystąpić w finałach Pucharu Świata w Sheffield, które rozpoczęły się w środę.
Media brytyjskie i tajwańskie podawały, że Lin została wycofana z zawodów po tym, jak władze sportowe jej kraju poinformowały, że organizatorzy zakwestionowali jej kwalifikacje związane z płcią.
Teraz agencja Reuters informuje natomiast, że tym doniesieniom zaprzeczyli przedstawiciele World Boxing. Rzecznik światowej organizacji zapewnił, że "obecna polityka kwalifikacyjna federacji nie uniemożliwia Lin Yu-Ting udziału w Pucharze Świata".
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Dodał, że decyzje o doborze zawodników podejmują krajowe federacje, a Lin nie została zgłoszona do zawodów przez tajwańską federację boksu.
Tajwańska Administracja Sportu skrytykowała World Boxing, twierdząc, że organizacja "nie ma jasnych regulacji", podobnych do tych stosowanych przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl), które miałyby na celu ochronę praw sportowców.
Dodatkowo, władze sportowe Tajwanu zauważyły, że komisja medyczna World Boxing nie ustaliła odpowiednich procedur zapewniających poufność informacji medycznych dotyczących Lin Yu-Ting.
W reakcji World Boxing zapewniło, że "najważniejsze jest zdrowie i bezpieczeństwo bokserów". Rzecznik dodał, że federacja "od dawna zauważa, że kwestia jasności płciowej jest niezwykle złożona i wiąże się z poważnymi zagrożeniami dla dobrostanu sportowców".