- Wreszcie zobaczyliśmy dobrze boksującego Jordana, a te dwie pierwsze rundy były jego najlepszymi w karierze. Walczył bardzo mądrze, a do tego miał za sobą całą halę kibiców - mówił po walce trener reprezentacji Polski i Rafako Hussars Poland, Zbigniew Raubo.
[ad=rectangle]
Jordan Kuliński zwyciężył 3-0 na punkty (30-27, 29-28, 29-28). - Od początku narzuciłem mocne tempo i pressing. Kluczem do zwycięstwa była szybkość i dobre uniki. Zadawałem dużo ciosów seriami i skracałem dystans. Nie wydaje mi się abym przegrał trzecią rundę, choć faktycznie trochę stanąłem - mówił uradowany zawodnik Husarii i Startu Włocławek.
Polacy wreszcie przerwali serię porażek na ringu w Baku. - Jordan Kuliński nie walczył z byle kim, tylko z młodzieżowym mistrzem świata z 2012 roku. Na tym samym turnieju srebro wywalczył Paweł Wierzbicki - 91 kg - powiedział szkoleniowiec, którego asystentem jest Jerzy Baraniecki.
Prawdziwy egzamin czeka Jordana Kulińskiego w piątek wieczorem, gdy spotka się ze znakomitym Azerem z wagi ciężkiej Teymurem Mammadowem. Rywal to brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Londynie i MŚ 2013, wicemistrz świata 2011, mistrz Europy 2011 i wicemistrz Europy 2013. W lidze WSB Azer wypunktował Piotra Podłuckiego 3-0. - W piątek czekają nas prawdziwe Himalaje, ale wierzę, że i tego faworyta można pokonać. Liczę, że znów zobaczymy tak dobrze boksującego Jordana - dodał Zbigniew Raubo.
W turnieju są też inni Biało-Czerwoni - Mateusz Polski wylosował Vadima Ivaniuca (Mołdawia), a Kamil Gardzielik spotka się z Tomasem Pivorunem (Litwa), który pokonał Dorde Tomicia (Bośnia i Hercegowina) 3-0.