Świat boksu pogrążony w żałobie. Zmarł po walce z poważną chorobą
Gdy w marcu tego roku zdiagnozowano u niego raka żołądka, lekarze dawali mu około 18 miesięcy życia. Pojawiły się przerzuty. Mark Potter zmarł w wieku 47 lat.
Po zakończeniu kariery bokserskiej, spróbował swoich sił w MMA. W oktagonie stoczył 7 pojedynków, wygrywając pięć. Jak informuje portal mma.pl, w 2010 roku Brytyjczyk zmierzył się z Tomaszem Czerwińskim i zdecydowanie wygrał ten pojedynek.
W ostatnich miesiącach walczył jednak już w nie ringu czy oktagonie, ale o swoje życie. W marcu tego roku lekarze zdiagnozowali u Marka Pottera raka żołądka. Dawali mu około półtora roku życia.
Nowotwór "rozwijał się" w bardzo szybkim tempie. Pojawiły się przerzuty na kręgosłup. Potter zmarł nieco ponad pół roku po otrzymaniu diagnozy. Miał 47 lat. O jego śmierci poinformował m.in. brytyjski serwis express.co.uk.
Wyrazy współczucie rodzinie Pottera złożył m. in. Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy.
Czytaj także:
Kłopoty Ołeksandra Usyka? Może stracić tytuł mistrzowski
"Mam dosyć". Sfrustrowany Krzysztof Głowacki myśli o zakończeniu kariery