Zestawienie takich dwóch showmanów jak Dereck Chisora i Tyson Fury powoduje, że można spodziewać się najróżniejszych rzeczy. Obaj od lat dają niesamowicie efektowne pojedynki na zawodowych ringach, ale również są niezwykle barwni poza nim.
Tak też było i tym razem. Pretendent do tytułu mistrza wagi ciężkiej WBC postanowił w pewien sposób zakpić z rywala, który mianuje się "Królem Cyganów". Dlatego wyszedł do ringu przebrany niczym to on sam byłby z królewskiego rodu. Na takie wejście jeszcze nikt się nie zdecydował. Natomiast zdjęcia tego stroju momentalnie obiegły media społecznościowe i stały się prawdziwym hitem.
Natomiast na zdecydowanie mniej ekstrawagancji strój zdecydował się aktualny mistrz. Tyson Fury wyszedł w standardowym szlafroku, a do tego dorzucił czapkę z pomponem.
There's only one @Tyson_Fury! #FuryChisora pic.twitter.com/DDlvplQbQD
— Boxing on BT Sport (@BTSportBoxing) December 3, 2022
Jak się okazuje, sam strój nie walczy. W trzecim pojedynku Tysona Fury'ego z Dereckiem Chisorą po raz trzeci wygrał aktualny mistrz świata. Sędzia przerwał walkę w 10. rundzie, ponieważ "The War" był bezlitośnie obijany przez rywala. Pozostaje mieć nadzieję, iż Fury w kolejnej walce zmierzy się z kim bardziej wymagającym. Fani najbardziej oczekują kogoś z dwójki - Ołeksandr Usyk i Anthony Joshua.
Zobacz także: Ostra reakcja Pudzianowskiego
Zobacz także: Była mistrzynią świata w bokse. Zadebiutowała we freak fightach
ZOBACZ WIDEO: "Podjąłem głupią decyzję". Szczere słowa Mameda Chalidowa