W sobotę (7 października) terroryści z Hamasu zaatakowali Izrael. Wskutek działań zginęło kilkaset osób, a kilka tysięcy odniosło rany.
W pomoc Izraelowi zaangażował się m.in. Floyd Mayweather jr. Tamtejsze media poinformowały, że przyśle swój prywatny samolot, w którym znajdzie się żywność, woda, kamizelki i inny sprzęt dla żołnierzy oraz ludności cywilnej.
Swoją decyzję ogłosił niedługo po tym, jak za pośrednictwem mediów społecznościowych wyraził swoje poparcie dla Izraela.
ZOBACZ WIDEO: "Jestem rozgoryczony". Mateusz Gamrot szczerze po walce z Rafaelem Fizievem
"Stoję po stronie Izraela i Żydów na całym świecie. Potępiam antysemityzm. Opowiadam się za pokojem. Stoję w obronie praw człowieka. Terroryzm nigdy nie jest rozwiązaniem" - skomentował na Instagramie.
Zamieścił także swoje zdjęcie wykonane w Jerozolimie. Podkreślił, że "Hamas nie reprezentuje narodu palestyńskiego, ale jest grupą terrorystyczną".
Życzył jednocześnie bezpiecznego powrotu do kraju wszystkim Amerykanom. Wyraził swoje wsparcie dla osób porwanych przez terrorystów.
Czytaj także:
- Dramatyczne relacje z Izraela. Zaginęli kibice
- Zamieścił wpis ws. wojny w Izraelu. Takiej reakcji się nie spodziewał