"Master" nie zdołał znokautować fińskiego oponenta, ale przez pełen dystans miał miażdżącą przewagę i konsekwentnie punktował.
Juho Haapoja szybko tracił siły i to jeszcze bardziej ułatwiało zadanie podopiecznemu Andrzeja Gmitruka. W drugiej fazie konfrontacji Fin był już chyba świadom nadchodzącej porażki i poza kilkoma rozpaczliwymi próbami ataku, nie zdołał zagrozić rywalowi.
Mateusz Masternak widział narastające zmęczenie Fina i bezlitośnie go karcił. Nie zadał wprawdzie kończącego ciosu, jednak w pełni kontrolował przebieg ringowych wydarzeń. W efekcie werdykt na kartach punktowych był miażdżący: 120:108, 120:108, 120:108. To oznacza, że każdy z sędziów orzekł wygraną naszego reprezentanta we wszystkich rundach.
"Master" odniósł w sobotę 29. zwycięstwo w zawodowej karierze i zdobył pas mistrza Europy federacji EBU w wadze junior ciężkiej. Zanotował w ten sposób największy sukces w zawodowej karierze. Wcześniej cieszył się młodzieżowym tytułem WBC interim, dzierżył też trofea TWBA interim oraz IBO Inter-Continental.
Haapoja doznał trzeciej porażki. W przeszłości sposób na Fina znaleźli Litwin Remigijus Ziausys i Rosjanin Denis Bachtow.