Szpilka ponownie musiał się solidnie napracować na końcowe zwycięstwo i sam w trzeciej rundzie zapoznał się z deskami ringu w Chicago. Pięściarz z Wieliczki raz jeszcze udowodnił wszystkim, że ma charakter wojownika i tym zyskał respekt 33-latka.
- Oddaję temu gościowi ogromny szacunek. Artur jest wielkim wojownikiem. Za nami ciężka walka, w tę noc Szpilka był lepszy. Dziękuję wszystkim za wsparcie i miłość, którą mi okazywaliście. Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa - zakomunikował Mollo.
Kliknij i obserwuj nas na Facebooku. Miejsce dla fanów pięściarstwa!