Mistrzowie olimpijscy skrzyżują pięści 5 października na gali w Moskwie. Zwycięzca zgarnie aż cztery prestiżowe pasy królewskiej kategorii wagowej - IBF, IBO, WBO i WBA. Lebiediew zapewnia, że Powietkin nigdy wcześniej nie był tak dobrze dysponowany i jest w stanie znokautować Ukraińca. Kliczko w siedemnastoletniej karierze trzykrotnie przegrywał przed czasem.
- Wszystko zależy od tego, kto narzuci swój styl walki. Jeśli zrobi to Władimir, wygra po szóstej rundzie, a jeśli Aleksander, walka zakończy się przed siódmą rundą na jego korzyść. Sasza przygotowując sie do walki wykonał świetną robotę. Szczerze mówiąc, nigdy nie widziałem go w tak dobrej formie. Szkoda, że nie widzieliście, jak uginają się worki treningowe pod jego ciosami.
- Czytałem gdzieś, że Władimir obiecał zwycięstwo w ósmej rundzie. Ja wam powiem coś innego: Powietkin znokautuje go i zrobi to szybciej, niż w ósmym starciu. Zadaniem Saszy jest zakończyć erę Kliczków, powiedzieć "Dziękuję chłopaki i do widzenia"
- przeanalizował Lebiediew.
Źródło: Boxingbet.pl
Kliknij i obserwuj nas na Facebooku. Miejsce dla fanów pięściarstwa!