Zimnoch o Binkowskim: Stwierdzam, że jest zwykłym oszołomem

W sobotni wieczór [tag=15527]Krzysztof Zimnoch[/tag] skrzyżuje rękawice z Arturem Binkowskim. Podczas konferencji prasowej przed walką doszło do małego spięcia pomiędzy pięściarzami.

Binkowski nazwał Zimnocha konfidentem. - Myślałem, że jest bardziej inteligentny, ale po tym, co mówi, stwierdzam, że jest zwykłym oszołomem. To, że niby jestem konfidentem, przekazali mu białostoccy skinheadzi, którzy w więzieniu nie są traktowani z szacunkiem, więc jak mam traktować jego słowa poważnie? - odpiera zarzuty na łamach Super Expressu Zimnoch.

Krzysztof Zimnoch liczy, że po starciu z Arturem Binkowskim dostanie w końcu szansę walki z Arturem Szpilką. - To mój czwarty i ostatni pojedynek w tym roku. Potem lecę do Stanów Zjednoczonych i przygotowuję się do walki z Arturem Szpilką, która ma się odbyć w lutym. Mam nadzieję, że jego obóz wreszcie się zgodzi na ten pojedynek - dodał bokser z Białegostoku.

Walka Zimnocha z Binkowskim będzie głównym punktem sobotniej gali w Wieliczce. Dodajmy, że impreza odbędzie się pod ziemią w kopalni soli.

Cała rozmowa z Krzysztofem Zimnochem w Super Expressie.

Komentarze (1)
avatar
arik
20.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niby Binkowski po walce odszczekal te slowa ale na koniec znowu cos krzywil. Koles ma chyba deko zlasowany mozg od tych ciosow co je przyjął w zyciu. Najpierw daje sie poszczuć potem sie wyco Czytaj całość