Król nokautu szczyci się serią, która z pozoru wygląda niesamowicie - wszystkie dwadzieścia walk wygranych w pierwszej rundzie. Takiej passy nie miał Mike Tyson ani żaden inny pięściarz w historii tej dyscypliny. Pora na kolejny istotny fakt, Raymi boksuje w najlżejszej kategorii wagowej w pięściarstwie zawodowym, z limitem do 47,6 kg. Wśród takich mikrusów jeszcze trudniej o wysoki bilans nokautów.
Zaintrygowani? Jemeńczyka należy wyróżnić po raz kolejny. Do tej pory walczył tylko i wyłącznie z niepokonanymi oponentami. W tej klasyfikacji Raymi także jest absolutnym liderem. Bilans jego dotychczasowych konkurentów - 62 zwycięstwa. Mało tego! Nierzadko mierzący 160 cm zawodnik rywalizował ze sporo cięższymi od siebie konkurentami. W ostatniej potyczce z niejakim Akramem Jafwi nasz heros był lżejszy niemal o sześć kilogramów, a mimo to ośmielił się zaryzykować. I oczywiście znokautował kolejną ofiarę…
Spytacie pewnie gdzie w tym wszystkim jest haczyk? Odpowiedź jest złożona, tak jak wcześniejsze dokonania Alego. Dwudziestu niezwyciężonych przeciwników Raymiego moglibyśmy podpisać jednym wspólnym mianownikiem - Benny Hill w rękawicach. Wszystkie potyczki odbywały się w Jemenie, totalna egzotyka.
Niezawodny YouTube przybył z pomocą i wreszcie miałem okazję bliżej poznać Jemeńczyka z piekła rodem. Oto walka z Bennym Hillem... to znaczy ze wspomnianym już Akramem Jafwim.
Raymi w czarnych spodenkach
Takich parodystów chciałby mieć na wyłączność każdy kabaret. Krótki materiał przejrzyście zobrazował nam artystę nokautów zyskującego nawet nowe przydomki.
- To prawdziwy bokserski Borat! Coś okropnego, jakiś żart. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego - to cząstka komentarzy odnośnie "umiejętności" niekoronowanego króla.
Raymi poza zdolnością rozbijania puszek soku pomidorowego opanował także sztukę tzw. "trash-talkingu", czyli odpowiedniego sprzedawania swojego wizerunku i nakręcania publiki.
- Wszyscy myślą, że mogą mnie znokautować i drogo za to płacą. Moja szczęka jest z tytanu, a ciosy są z uranu! Już niebawem będę absolutnym mistrzem świata - odpowiadał swoim hejterom Ali.
Reasumując, Ali Raymi (20-0, 20 KO) jest idealnym przykładem na to, jak łatwo w boksie zawodowym zbudować pozycję i sprawiać pozory prawdziwego "kozaka". Federacja WBC aktualnie notuje Jemeńczyka na 15. miejscu w swoim rankingu wagi słomkowej, a organizacja WBO na 12. pozycji.
Kliknij i obserwuj nas na Facebooku. Miejsce dla fanów pięściarstwa!