Jonak (37-0-1, 21 KO) starał się wywierać presję na Brytyjczyku i zachowywał przez zdecydowaną większość pojedynku wzmożoną aktywność. Ataki Polaka były bardziej zdecydowane i klarowne, zwłaszcza próby rozbijania dolnych partii ciała rywala.
Mieszkający w Szkocji Carslaw nie był łatwym celem do trafienia, bowiem wykazywał w Jastrzębiu Zdroju dużą ruchliwość, w dodatku momentami zmieniał pozycję na odwrotną, co jednak nie sprawiało większych problemów Jonakowi.
W końcówce piątej rundy, chwilę po tym jak Carslaw zgubił ochraniacz na szczękę, rozgorzała wymiana cios za cios. Tempo spadło w ósmej odsłonie, a fragmentami lepiej prezentował się nawet Kris, który w momencie choćby lekkiego zagrożenia szczelnie bronił się za pomocą trudnej do sforsowania podwójnej gardy.
Sędziowie punktowi nie mieli wątpliwości i wyraźnie wskazali na wygraną Jonaka stosunkiem punktów 98:93, 99:91, 100:90.