Wstępnie zawodnicy wagi ciężkiej mieli rywalizować 16 listopada w nowojorskiej Veronie, lecz Adamek zachorował na kilka dni przed galą i musiał się z niej wycofać. Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych od razu zapowiadał, iż może mierzyć się z Głazkowem w innym terminie.
Plany na najbliższą przyszłość medalisty olimpijskiego z Pekinu zdradził jeden z jego menadżerów, Nikołaj Bakłanow.
- Walka Adamka z Głazkowem prawdopodobnie odbędzie się pod koniec zimy lub wczesną wiosną. W połowie stycznia Wiaczesław planuje wyjść do ringu z mniej wymagającym przeciwnikiem, nazwiska jeszcze nie znamy. "Slav" ma być w stu procentach gotowy na Adamka i to jest główny cel - powiedział.
Chcesz być na bieżąco? Najistotniejsze nowiny ze świata bokserskiego na naszym Facebooku!