Do walki jest jeszcze ponad miesiąc czasu, a obaj bokserzy już podgrzewają atmosferę swoimi wypowiedziami. - Czuję się, jakbym był długo trzymany w zamknięciu. Napięcie ciągle we mnie rosło, a nie miałem, jak go rozładować. Mój głód boksu jest tak ogromny, że nawet ostre treningi nie uwalniają mnie od niego. Czas na wielką wyżerkę, a bufet zajedzie 25 stycznia! Staję się coraz bardziej głodny z każdą minutą, a to zła wiadomość dla Szpilki! - powiedział Bryant Jennings cytowany przez serwis ringpolska.pl.
Pewny swego jest też Artur Szpilka, który zapowiada zwycięstwo na amerykańskiej ziemi. Przypomnijmy, że pierwotnie z Jennigsem miał walczyć Mariusz Wach, ale w ostatniej chwili zrezygnował z podpisania kontraktu. "Szpila" rzucił wyzwanie Amerykaninowi za pomocą twittera. Rozpoczęła się dyskusja i w końcu doszło do parafowania umów. Jennings będzie bez wątpienia największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze "Szpili".
Chcesz być na bieżąco? Najistotniejsze nowiny ze świata bokserskiego na naszym Facebooku!
Można już nabywać bilety na galę w MSG. Ceny wejściówek to odpowiednio 25, 50, 100 i 200 dolarów. "Ruszajcie do kas po bilety, wasz doping będzie mi bardzo potrzebny!!!" - napisał na swoim facebookowym profilu Szpilka.
Źródło: ringpolska.pl