Krzysztof Włodarczyk uważa, że artysta zachował się jak typowy burak. - Totalna porażka. Wiadomo, przyjeżdża reklamować produkt, ale powinien dać ludziom satysfakcję, uścisnąć rękę, rozdać autografy i poświęcić uwagę chociażby tej młodzieży. Kiedy ja jadę do małego miasteczka i jest tam dla mnie parę setek ludzi, to staram się spełnić ich oczekiwania, uścisnąć dłonie i rozdać autografy - powiedział "Diablo" na łamach Super Expressu.
50 Cent odwiedził Krzysztofa Włodarczyka w sali Knockout Promotions, ale nie dość, że się spóźnił 2 godziny, to zakończył wizytę po zaledwie 15 minutach. Czy tak powinna zachowywać się wielka gwiazda? Komentarz pozostawiamy Państwu.
Źródło: Super Express