Bombardowanie w San Antonio. Chris Arreola zwycięża po wojnie

Świetna gala Premier Boxing Champions zakończyła się zwycięstwami faworytów. W San Antonio po ringowych wojnach triumfowali Chris Arreola i Omar Figueroa Junior.

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło
Chris Arreola East News / Na zdjęciu: Chris Arreola

Najpierw między liny wszedł Chris Arreola, dla którego pojedynek z mającym wcześniej tylko jedną skazę w rekordzie Travisem Kauffmanem był grą o wszystko. "Koszmar" na tę okoliczność przygotował o wiele lepszą formę niż w ostatnich swoich bojach, ale łatwo nie było.

Walka toczyła się w bardzo wysokim jak na wagę ciężką tempie, a pierwsza poważna bomba została zdetonowana w trzeciej rundzie. Były rywal Tomasza Adamka sensacyjnie padł na deski i choć mocno ogłuszony, przetrwał kryzys. W kolejnych minutach przewaga przechodziła z rąk do rąk, a większy ofensywny arsenał prezentował Kauffman. Po dwunastu twardych, nieustępliwych starciach sędziowie niejednogłośnie wskazali na Arreolę (114:113, 114:113 i 113:114), który ponownie wraca do szerokiej czołówki tej dywizji.

Główną atrakcją wieczoru było zaś starcie niepokonanego Omara Figueroy Juniora z doświadczonym Antonio DeMarco z Meksyku. Faworyt publiczności w San Antonio musiał solidnie się napracować, by wydrzeć ostatecznie Latynosowi zwycięstwo. Figueroa zadawał więcej ciosów, ale precyzyjniejszy był DeMarco. Zdaniem sędziów, górę wzięła właśnie aktywność i "Panterita" zachował zero po stronie porażek. Dwunastorundowa batalia zakończyła się jednomyślną, choć bardzo bliską decyzją sędziów (115:113, 115:113, 116:112).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×