Zmęczony Artur Szpilka próbował skrócić dystans i złapać Deontaya Wildera mocnym lewym sierpowym. "Bronze Bomber" tylko czekał na taką okazję i w momencie ataku Polaka błyskawicznie wystrzelił prawym. Trafił czysto na brodę i potężnie wstrząsnął polskim pretendentem, który nieprzytomny padł na deski ringu w nowojorskiej Barclays Center. Liczenie było zbędne.
Wilder w trzeciej obronie pasa World Boxing Council notuje trzeci nokaut. Wcześniej odprawił Erica Molinę (KO 9 runda) i Johanna Duhaupasa (TKO 11 runda).
Zobacz nagranie, które opublikowała na swoim oficjalnym kanale stacja Showtime:
a ja zaluje ze ty tam nie lezysz ale pewnie plaski by wszedl i trumna zaraz. To z checia po ogladalbym cie jak deportuja w skrzyni.
Piękny widok , ćwoka na deskach ! :)