20 lutego na gali w Legionowie Krzysztof Zimnoch zmierzy się z Amerykaninem Mike'em Mollo, czyli byłym rywalem Andrzeja Gołoty i Artura Szpilki. Pojedynek ten może być dla Polaka przepustką do dużych walk.
- Razem z Tomaszem Babilońskim, Piotrem Wernerem, a być może z rynkiem amerykańskim, czekamy na Krzysztofa po tej walce. Mamy poważne plany wobec jego osoby - wyjawił w programie "Puncher" Andrzej Wasilewski, jeden z promotorów Zimnocha.
- Co jakiś czas rozmawiamy z Krzysztofem telefonicznie. Mam wrażenie, że dzisiaj rozmawiam już z dojrzałym mężczyzną, który wie, czego chce w życiu. Jest absolutnie skoncentrowany na pracy i na swoich treningach - pochwalił pięściarza z Białegostoku Wasilewski.
Mollo to 36-letni pięściarz, który na koncie ma 20 zwycięstw, 5 porażek i 1 remis. Dla Zimnocha będzie to dwudziesta walka zawodowa. W dorobku ma 19 zwycięstw i 1 remis. W swojej ostatniej walce, stoczonej w połowie października, pokonał w Wieliczce Gbengę Oluokuna.
Zobacz także: To był najgroźniejszy upadek w karierze polskiego skoczka