Początkowo rywalem Michała Cieślaka miał być niepokonany Argentyńczyk Jose Gregorio Ulrich, jednak kontuzja sprawiła, że trzeba było zmienić rywala. Nowym został Aleksander Kubich.
- Oglądałem tylko jedną jego walkę, wiem, że jest ode mnie niższy. Chcę wyjść do ringu i zrobić swoje. Na razie wszystko idzie bardzo szybko i niezmiernie mnie to cieszy, rysują się fajne perspektywy. To dowód na to, że poświęcenie przynosi piękne efekty. Myślę, że niedługo przyjdzie czas na duże walki - przewiduje Cieślak w rozmowie z Mateuszem Fudalą z "Super Expressu".
W ramach przygotowań Cieślak sparował m.in. z Krzysztofem Włodarczykiem.
- Bardzo cenię sobie te lekcje. Krzysiek to były mistrz świata, bardzo doświadczony i mogę się od niego wiele nauczyć. Chciałbym, by tych sparingów było jak najwięcej - mówi "Super Expressowi" 27-letni pięściarz.
Do tej pory Cieślak stoczył 12 walk zawodowych. Wygrał wszystkie. W ostatnim pojedynku, stocoznym na gali Polsat Boxing Night w Krakowie, pokonał Francisco Palaciosa.
Już 28 maja gala w Szczecinie, na której wystąpią Krzysztof Włodarczyk, zbliżający się wielkimi krokami do walk z najlepszymi na świecie Michał Cieślak oraz Krzysztof Zimnoch. Bilety do nabycia tutaj.
ZOBACZ WIDEO - To dlatego Krzysztof Włodarczyk wycofał się z walki o mistrzostwo świata