Artur Szpilka: Będzie mi bardzo ciężko zbić wagę

Polski pięściarz Artur Szpilka, który w weekend zasygnalizował możliwość powrotu do wagi junior ciężkiej, dziękuje kibicom za masę porad i sugestii, ale jednocześnie tonuje ich nastroje.

Michał Bugno
Michał Bugno
Artur Szpilka Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Artur Szpilka

Artur Szpilka opublikował na Facebooku nagranie, w którym wyjaśnił, że powrót do wagi junior ciężkiej jest dla niego ciekawy, ale nie będzie łatwym zadaniem. Tak naprawdę w tej chwili nie wiadomo, czy w ogóle wejdzie w życie.

- Dostaję setki wiadomości, już ustalacie mi walki, piszecie, do jakiej wagi najlepiej zejść i w jakim czasie. Fajnie, że się tym interesujecie, ale na razie ważę 102 kilogramy, a czasem nawet 104. To będzie bardzo ciężkie do zrobienia - nie ma wątpliwości Szpilka.

- Ja już nie jestem tym samym chłopakiem, który był w criuser przed zamknięciem czyli siedem lat temu. Moje ciało dojrzało i będzie mi już bardzo ciężko to zrobić - tłumaczy.

Obecny rekord Szpilki na zawodowych ringach to 20 zwycięstw i 2 porażki. W ostatniej walce, stoczonej w styczniu, Szpilka przegrał z Deontayem Wilderem. Stawką był pas mistrzowski WBC w wadze ciężkiej.

ZOBACZ WIDEO: Strata punktów wyjdzie kadrze na dobre? "Będziemy mocniejsi"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×