Walka odbędzie się podczas gali "Królowie Nokautu" w hali Orbita we Wrocławiu. Dla Krzysztofa Włodarczyka będzie to obowiązkowa obrona pasa IBF Inter-Continental, zdobytego podczas majowego pojedynku z Kaim Kurzawą w Szczecinie.
- Muszę wyjść, zrobić swoje i wygrać. Nie mogę wdawać się w jakieś niepotrzebne potyczki. Muszę po prostu wykonać plan, który mam już ułożony w głowie - powiedział Krzysztof Włodarczyk w programie "Puncher" w telewizji Polsat Sport.
- Sprawa jest prosta - wychodzę do ringu, wygrywam, a potem myślimy o dalej. Nie myślę o tym, że mogę popełnić jakiś błąd. Nie mam tego w głowie. Znam swoje możliwości i wiem, co może się wydarzyć. Staram się funkcjonować według schematu, jaki przygotowaliśmy na tę walkę - dodał.
Przypomnijmy, że Krzysztof Włodarczyk w latach 2006-07 był mistrzem świata IBF, a w latach 2010-2014 mistrzem świata WBC w wadze junior ciężkiej. Po zdobyciu drugiego z pasów zaliczył aż sześć udanych obron, utrzymując się na bokserskim szczycie.
Obecnie jego promotorzy prowadzą go w kierunku ewentualnej walki z nowym mistrzem świata IBF Muratem Gassijewem.
Rico Verhoeven broni mistrzowskiego pasa w starciu z Badrem Harim! Zobacz galę kick-boxingu GLORY: COLLISION o 22:00 w sobotę, 10 grudnia, w Eleven Extra i Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Bedorf chce rewanżu po bolesnej porażce na KSW 37