PBN 7: burza po walce Adama Balskiego z Łukaszem Janikiem. Będzie rewanż?

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Adam Balski
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Adam Balski

Czasami to, co dzieje się po walce, jest ciekawsze niż przebieg jej samej. Tak było w przypadku starcia Adama Balskiego (10-0, 8 KO) z Łukaszem Janikiem (28-4, 15 KO).

W tym artykule dowiesz się o:

Gdańskie starcie zakończyło się w czwartej rundzie. Wówczas 26-latek z Kalisza znokautował byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej, który wcześniej dwukrotnie wylądował na deskach.

Łukasz Janik padł na matę po raz pierwszy w trzeciej rundzie, przez co walczył praktycznie tylko o przetrwanie. W kolejnej rundzie Adam Balski trafił go na tułów. Sędzia ringowy zaczął liczenie i zakończył pojedynek.

Pięściarz z Jeleniej Góry nie zgodził się z werdyktem. Uznał on, że uderzenie było nieprawidłowe.

Po starciu padły mocne słowa od obu zawodników.

- Jeżeli chcecie, mogę znów założyć rękawice i możemy to dokończyć. Jeśli promotorzy się dogadają, zapraszam na rewanż - powiedział Balski.

- Dostałem w jaja, że aż ochraniacz mi się przesunął i mam kuta*a na wierzchu. Daj mi rewanż i zobaczymy - odgryzł się Janik.

ZOBACZ WIDEO Różalski zdradza, co sądzi o polityce

Komentarze (0)