Dla Artura Szpilki oznacza to powrót po półtorarocznej przerwie. Dla Kownackiego szansa na sprawienie wielkiej sensacji. Zwycięstwo ze "Szpilą" z pewnością pozwoliłoby nabrać rozpędu jego karierze.
- Jeżeli chcę się liczyć w wadze ciężkiej, to muszę wygrać tę walkę, zrobię wszystko, co w moich siłach, żeby zwyciężyć - zapowiada Adam Kownacki w rozmowie z Radiem RAMPA.
- Zadaję dużo ciosów, mocno idę mocno do przodu, będę się starał zrobić wszystko, żeby go znokautować. Tego chcą kibice i do tego będę dążył - dodaje.
Artur Szpilka jest pewny swego i podkreśla, że nie zlekceważy swojego rywala.
- Adam ma pecha, że trafił na mnie po porażce. Gdybym był po jakiejś serii wygranych, może mógłbym go jakoś zlekceważyć, teraz jednak wszystkie moje siły są nastawione na powrót - zapowiada Artur Szpilka, który w ostatniej walce, stoczonej półtora roku temu, przegrał przez nokaut z Deontayem Wilderem w walce o pas mistrza świata WBC.
[b]ZOBACZ WIDEO: Martin Lewandowski: Liczę, że w ciągu kilku lat podbijemy USA. Wszystko jest możliwe
[/b]