- Mariusz Wach, życie to życie - napisał Jeff Wojciechowski na Facebooku, gdzie zamieścił zdjęcia "Wikinga" ze szpitala. Polski pięściarz trafił do lecznicy po przegranej przez TKO walce z Amerykaninem Jarrellem Millerem podczas sobotniej gali boksu zawodowego w Uniondale (Nowy Jork).
Fotografie Wacha, leżącego na łóżku szpitalnym, wrzucił do sieci Jeff Wojciechowski z Hit First Boxing Management. Autor zdjęć i jego firma zajmuje się promowaniem bokserów, artystów oraz producentów muzycznych.
37-letni pięściarz z Krakowa w dziewiątej rundzie walki z niepokonanym na zawodowym ringu Millerem musiał spasować z powodu kontuzji ręki. Sędzia ringowy przerwał walkę na prośbę lekarza.
Jak poinformował sztab szkoleniowy "Wikinga", Polak zmagał się z kontuzją prawej ręki już od 2. rundy - doszło bowiem do złamania kończyny. Postawa Wacha, który przez wiele rund stawiał zacięty opór faworyzowanemu przeciwnikowi, zaimponowała internautom. W komentarzach doceniają oni niezłomny charakter i determinację 37-latka.
ZOBACZ WIDEO: Trener Kowalkiewicz o fali hejtu, jaki wylał się na Jędrzejczyk
Rzygać się chce czytając wasze komentarze.
Brawo dla Mariusza za tą walkę.