Deontay Wilder wyśmiał pierwszą ofertę od promotora Anthony'ego Joshuy
Deontay Wilder, mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej, jest zdecydowany podjąć rękawice z Anthonym Joshuą w walce unifikacyjnej. Na pierwszą ofertę finansową z obozu Brytyjczyka "Brązowy Bombardier" zareagował jednak z przymrużeniem oka.
Deontay Wilder (40-0, 39 KO) w przypadku starcia z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) zgodził się na podział zysków z gali w stosunku 40/60 na korzyść Anglika. Mistrz cenionej federacji WBC jest również gotów zmierzyć się z "AJ" w jego ojczyźnie, pod warunkiem, że do rewanżu dojdzie w Stanach Zjednoczonych. Branżowe media szacują, że hitowa walka Wildera z Joshuą może przynieść zyski w granicach 70 milionów dolarów.
Co ciekawe, niepokonany Amerykanin i tak otrzymał od Eddiego Hearna lepszą ofertę finansową niż zarobił na swojej ostatniej obronie tytułu przeciwko Luisowi Ortizowi. Za pojedynek z Kubańczykiem "Brązowy Bombardier" zarobić miał 2,1 miliona dolarów.
Dla porównania Anthony Joshua za zwycięstwo z Josephem Parkerem na stadionie w Cardiff zgarnął nawet 20 milionów funtów, a jego rywal około 12 milionów.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #19: czołowy polski sędzia obala mit dotyczący walki Jędrzejczyk - Namajunas