Rywal Sulęckiego bardzo pewny siebie. "Znokautuję go"
W sobotę 28 kwietnia Maciej Sulęcki stoczy najważniejszą walkę bokserską w swojej karierze. W USA stanie w ringu z Danielem Jacobsem. Amerykanin jest faworytem starcia i przed rozpoczęciem pojedynku pozwolił sobie na bardzo odważne słowa.
Stawka sobotniego pojedynku w Nowym Jorku jest bardzo wysoka. Zwycięzca najprawdopodobniej zagwarantuje sobie walkę z Giennadijem Gołowkinem o mistrzostwo świata w wadze średniej.
- Wygram z waszym Sulęckim, a potem zmierzę się z Gołowkinem. To jedyny pięściarz, z którym bym chciał się zmierzyć drugi raz. Czuję, że wygrałbym w rewanżu - powiedział Jacobs, który w 2011 roku zachorował na raka kości, ale po kilkunastu miesiącach wrócił do zdrowia.
W zawodowej karierze Maciej Sulęcki stoczył 26 walk. Wygrał wszystkie, w tym 10 przez KO. Z kolei Jacobs, były mistrz świata, ma za sobą 35 pojedynków. Dwukrotnie przegrał, a sam aż 29 razy triumfował przez KO.
Transmisję na żywo z gali w Nowym Jorku przeprowadzi Telewizja Polska.
ZOBACZ WIDEO PBN: Damian Jonak żałuje, że nie zakończył walki efektownym nokautem