Adam Kownacki o rewanżu z Arturem Szpilką: Szczerze? W ogóle o tym nie myślę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Rich Schultz / Na zdjęciu: Adam Kownacki (z lewej) i Artur Szpilka
Getty Images / Rich Schultz / Na zdjęciu: Adam Kownacki (z lewej) i Artur Szpilka
zdjęcie autora artykułu

Niepokonany jak dotąd na zawodowym ringu Adam Kownacki (18-0, 14 KO) przyznał w rozmowie z weszlo.com m.in., że nie jest zainteresowany póki co rewanżem z Arturem Szpilką oraz zdradził swoje plany na przyszłość.

W tym artykule dowiesz się o:

Polak we wrześniu 2018 roku stoczył najważniejszy pojedynek w karierze. Po ringowej wojnie i bardzo emocjonujących dziesięciu rundach "Babyface" pokonał jednogłośnie na punkty byłego mistrza świata federacji IBF w wadze ciężkiej - Charlesa Martina. Wszyscy sędziowie byli zgodni i punktowali 96-94 na korzyść Adama Kownackiego.

29-latek, który przebywa teraz na urlopie w Polsce skomentował w rozmowie z Kacprem Bartosiakiem kwestię pojedynku z Lucasem Browne.

- To byłby kolejny wartościowy sprawdzian. Przed walką z mistrzami świata potrzebuję jeszcze jednej lub dwóch takich walk. To duży i silny facet, który przez chwilę był miał nawet mistrzowski tytuł. Potrafi mocno uderzyć i mam wrażenie, że nasze style dają gwarancją kolejnej wybuchowej walki. W boksie sytuacja zmienia się z dnia na dzień, więc czekam na coś konkretniejszego niż same słowa. Ze swojej strony jestem jak najbardziej otwarty na to wyzwanie i zapraszam Lucasa do USA - twierdzi Polak.

Kownacki wypowiedział się także na temat ewentualnej walki z Arturem Szpilką oraz tego, kiedy powróci na ring.

- Szczerze? W ogóle o tym nie myślę. Artur musi teraz zasłużyć na walkę ze mną. Przed chwilą dostał ofertę walki z Jarrellem Millerem i gdyby wyszedł z nim do ringu i wygrał, to miałby rewanż na wyciągnięcie ręki. Ale w przyszłości… Kto wie. Nie jestem jasnowidzem, a w boksie wszystko potrafi zmienić jeden telefon. Jeśli pojawi się wyzwanie, a okoliczności będą odpowiednie, to chętnie zmierzę się z nim ponownie, ale na ten moment taka walka nie jest mi do niczego potrzebna - powiedział "Babyface".

- Według moich ostatnich informacji mam wrócić na ring w styczniu lub lutym. W przyszłym tygodniu spotkam się z moim menedżerem i pewnie będę więcej wiedział na ten temat - zakończył Kownacki.

ZOBACZ WIDEO Oryginalny garnitur Artura Szpilki. "Skupiam się na tym, co mi się podoba"

Źródło artykułu:
Czy Adam Kownacki ma szansę zostać mistrzem świata w wadze ciężkiej?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
krynston
22.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A po co Kownacki ma się cofać w rozwoju?  
avatar
Slawek Myszkiewicz
22.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
ze tez pismak sie nie wstydzi zadawac takiego pytania....