Mariusz Wach: Liczę na to, że was nie zawiodłem

Newspix / Nikoff / Na zdjęciu: Mariusz Wach
Newspix / Nikoff / Na zdjęciu: Mariusz Wach

Mariusz Wach (33-4, 17 KO) przegrał niejednogłośnie na punkty z Arturem Szpilką (22-3, 15 KO) na gali Knockout Boxing Night 5 w Gliwicach. "Viking" zabrał głos po porażce na Twitterze i zapowiedział szybki powrót na salę treningową.

W tym artykule dowiesz się o:

Wach swój najlepszy moment w walce miał w ostatniej rundzie, kiedy udało mu się posłać Szpilkę na deski. Były pretendent do tytułu mistrza świata nie zdołał jednak skończyć rywala przed czasem i zapewnić sobie wygranej.

Przegrana po niejednogłośnej decyzji sędziów budzi kontrowersje, a sam krakowianin liczy na rewanż z pięściarzem pochodzącym z Wieliczki. Na Twitterze Mariusz Wach zapowiedział szybki powrót na salę treningową, aby przygotowywać się do walki rewanżowej.

- Dziękuję wszystkim kibicom za tak liczne przybycie na galę i za doping. Liczę na to, że was nie zawiodłem. Po weekendzie wracam do ciężkiej pracy. Do zobaczenia wkrótce! - napisał Wach.

ZOBACZ WIDEO ACB zapowiada dwie gale w Polsce w 2019 roku!

Komentarze (9)
avatar
KF PI
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mariusz to fajny gość szpili nie lubię bo cwaniakuje. 
avatar
KF PI
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mariusz jest fajnym gościem a szpili nie lubię bo cwaniakuje . 
avatar
-K-
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta iki to musi byc szpilki dziewczyna :D 
avatar
Arek Polak
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mariusz Ty wygrałeś ta walkę 
avatar
--iki--
11.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
DLa wacha to juz bylo max jego mozliwosci on juz wiecej nie da rady zmienic natomiast szpilka wg mnie uczynil ogromny postep a fakt ze potrafil ta koncentracje utrzymac 10 rund to da mu ogromne Czytaj całość