Wielkie starcie Deontaya Wildera z Tysonem Furym zakończyło się remisem. Obaj pięściarze byli niezadowoleni z werdyktu sędziów, będąc przekonanymi o swoim zwycięstwie. Pat otworzył jednak nową sytuację w wadze ciężkiej.
Najbardziej prawdopodobny wydawał się rewanż między wymienionymi pięściarzami, do którego mogłoby dojść w kwietniu przyszłego roku.
Teraz jednak Wilder, a także promotor Anthony'ego Joshuy Eddie Hearn dali do zrozumienia, że bardziej możliwa jest walka Amerykanina właśnie z Joshuą.
- Oni wręcz błagają mnie o ten pojedynek - przekonuje Wilder. Z kolei promotor 29-letniego mistrza świata federacji WBA, WBO, IBF i IBO nie ukrywa, że zależy mu na pojedynku z Amerykaninem. - Wilder jest absolutnie naszym pierwszym wyborem - ocenił menedżer Joshuy.
- Joshua może być dużo łatwiejszy do trafienia niż Fury, ale uważam, że to on pierwszy upolowałby Wildera i posłał go na deski - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Izu Ugonoh zdradza swoje marzenia. "W pierwszej rundzie walę na deski Joshuę!"