Swoją ostatnią walkę 39-letni Rosjanin stoczył 22 września. Jego przeciwnikiem w starciu o pasy mistrzowskie federacji WBA, WBO, IBF i IBO był niepokonany jak dotąd Anthony Joshua. Starcie zakończyło się w siódmej rundzie i to ręka Brytyjczyka powędrowała w górę.
Aleksander Powietkin nie zamierza jednak zawieszać rękawic na kołku. Współpracownik Rosjanina - Wadim Korniłow poinformował, że "Sasza" obecnie odpoczywa przed zbliżającymi się przygotowaniami do kolejnego pojedynku.
- Aleksander jest w tej chwili na wakacjach. Mamy już propozycje. Będziemy rozmawiać o walce w marcu bądź kwietniu - stwierdził cytowany przez portal bokser.org Korniłow.
W niedawnych wywiadach promotor pięściarza - Andriej Rabiński informował, że przed jego zawodnikiem jeszcze jedna bądź dwie walki. Powietkin zaprezentował się bardzo dobrze w starciu z Joshuą i może jeszcze zaskoczyć wielu młodszych, faworyzowanych pięściarzy.
- Wiele rozmawialiśmy na temat kontynuowania kariery przez Aleksandra i zgodziliśmy się na jeszcze jeden, ewentualnie dwa pojedynki. Nie jesteśmy jeszcze gotowi aby rozmawiać o konkretnych nazwiskach ale wiem, że walka z Joshuą zrobiła na angielskich kibicach wielkie wrażenie. Zaimponowała im przede wszystkim odwaga i sposób w jaki walczył Aleksander. Myśleliśmy, że to już czas aby Powietkin zakończył karierę ale brytyjscy organizatorzy utwierdzili nas w przekonaniu, że chcą zobaczyć "Saszę" jeszcze raz bądź dwa - przyznał Rabiński.
ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". Kapusta o losowaniu grup ME 2020: Błagam, nie mówmy, że to jest trudna grupa