Demetrius Andrade obronił tytuł mistrza świata. Kontrowersje po walce
Demetrius Andrade (27-0, 17 KO) po raz pierwszy obronił pas mistrza świata federacji WBO w wadze średniej. "Boo Boo" pokonał przed czasem Artura Akawowa (19-3, 8 KO) w Madison Square Garden w Nowym Jorku.
Starcie o tytuł federacji WBO zakończyło się jednak kontrowersyjnie. Po jednej akcji Andrade w 12. rundzie, sędzia postanowił przerwać pojedynek, choć do końca walki pozostały zaledwie 24 sekundy.
Akawow nie krył oburzenia decyzją arbitra Arthura Mercante Jr i przez dłuższy czas chciał wznowić walkę, odpychając sędziego.
"What you doing?! What are you doing!?" - Akavov has 100 percent right to be pissed!!!! Stoppage?! WHY? #boxing #AndradeAkavov pic.twitter.com/86W8vSSxrF
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) 19 stycznia 2019
Dla Demetriusa Andrade było to 27. zawodowe zwycięstwo w karierze. Pierwotnie rywalem 30-latka w Nowym Jorku miał być Maciej Sulęcki, ale ostatecznie zdecydowano, że to Akawow jako pierwszy pierwszy sprawdzi umiejętności mistrza świata w wadze średniej.