Gerald Washington w Barclays Center doznał trzeciej porażki na zawodowstwie. Były pretendent do tytułu mistrza świata w kategorii ciężkiej doznał najszybszej przegranej w karierze (2. runda).
Po walce "El Gallo Negro" nie był rozmowny. Po zejściu z ringu od razu udał się do szatni i nie miał zamiaru rozmawiać z dziennikarzami, a nawet z przedstawicielami telewizji PBC, która transmitowała wydarzenie z Nowego Jorku. Informację o zachowaniu Amerykanina przekazał Przemysław Garczarczyk.
Mam o to sporo pytań: Gerald Washington nie chciał rozmawiać po walce z Adamem. Nie udzielił także wypowiedzi ekipie prasowej PBC, promotora gali.
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) 29 stycznia 2019
Dzięki wygranej z Washingtonem Adam Kownacki prawdopodobnie uzyskał prawo do starcia o tytuł w wadze ciężkiej. Polak jest niepokonany w karierze i zwyciężył kolejnego rywala z czołówki. Wcześniej jego wyższość musieli uznać m.in. Artur Szpilka i Iago Kiladze.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): widowiskowy nokaut "latającym kolanem"