Adonis Stevenson opuścił szpital po wybudzeniu ze śpiączki

Getty Images / Mathieu Belanger / Stringer / Na zdjęciu: Adonis Stevenson (z lewej) oraz Aleksander Gwozdyk (z prawej)
Getty Images / Mathieu Belanger / Stringer / Na zdjęciu: Adonis Stevenson (z lewej) oraz Aleksander Gwozdyk (z prawej)

Były mistrz świata federacji WBC w wadze półciężkiej, Adonis Stevenson (29-2-1, 24 KO) opuścił szpital, do którego trafił 1 grudnia 2018 roku po nokaucie z rąk Aleksandra Gwozdyka.

W tym artykule dowiesz się o:

Stevenson na gali w Quebec przegrał przez nokaut w 11. rundzie z Gwozdykiem i stracił tytuł, który był w jego posiadaniu od 2013 roku. Haitańczyk po walce źle się poczuł w szatni i szybko został przetransportowany do szpitala.

Blisko 42-letni pięściarz już kilka godzin po pojedynku został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej z uwagi na poważny uraz mózgu. Jego stan określono jako ciężki. Pod koniec grudnia Adonis Stevenson został wybudzony i stopniowo wracał do zdrowia.

Zobacz także: Rekordowe zyski przed walką Joshua - Miller

Jego partnerka, Simone God, poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że były mistrz świata został kilka dni temu wypisany ze szpitala. Stevenson samodzielnie stawia już pierwsze kroki i potrafi się porozumiewać.

Popularny "Superman" na zawodowych ringach stoczył 32 pojedynki, z których zwyciężył 29. Jego wyższość dwukrotnie musiał uznać Andrzej Fonfara oraz m.in. Tony Bellew czy Chad Dawson.

ZOBACZ WIDEO Maciej Kawulski o Mamedzie Chalidowie: może w jego sercu coś pęknie

Komentarze (2)
avatar
Darek Pol
17.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze że alfons Fonfara przegrał bo po walce z Gwozdykiem byłby martwy....Ciul bo ciul ale człowiek 
avatar
--iki--
16.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
rozumiem ze piewszym krokiem bedzie odwiedzianie z przeprosinami kobiety ktore katowal jako sutener lamal im nosy i zmuszal bo bicia sie miedzy soba dla rozgrywki jego i jego kolegow