DeGale przez 10 lat kariery stoczył 29 pojedynków. W 2008 roku został złotym medalistą igrzysk olimpijskich w Pekinie, a rok później zadebiutował w zawodowym ringu.
Brytyjczyk dwukrotnie sięgał po tytuł mistrz świata federacji IBF w wadze super średniej (2015-2017 oraz w 2018 roku). "Chunky" w 2011 roku pokonał m.in. Piotra Wilczewskiego i zdobył pas mistrza Europy. Swoją decyzję James DeGale obwieścił na Twitterze.
Zobacz także: Cieślak gotowy na walkę z Kalengą
Olympic champion
— James DeGale (@jamesdegale1) 28 lutego 2019
British Champion
European champion
2 x world champion pic.twitter.com/FAysNnUOeK
W ostatnim pojedynku, który 23 lutego odbył się w Londynie, DeGale nieznacznie uległ na punkty po dwunastu rundach Chrisowi Eubankowi Jr (111-114, 111-115, 108-117). Stawką walki nie był jednak mistrzowski pas federacji IBF.
Zobacz także: Eddie Hearn kusi Wildera dużymi pieniędzmi
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): ciężkie nokauty po uderzeniach kolanami
Czy James DeGale podjął słuszną decyzję? 
