Pojedynek Nikodema Jeżewskiego z Shawndellem Terellem Wintersem rozpoczął zmagania polskich zawodników z obcokrajowcami. Faworytem bukmacherów przed rywalizacją był Polak, choć jego amerykański rywal słynie z nokautującego ciosu. Spośród jedenastu zwycięstw, dziesięć odniósł przed czasem.
Początek pojedynku nie układał się jednak po myśli pięściarza z Kościerzyny, tempo było bardzo spokojne. Poprzedni bój bardzo rozpalił emocje kibiców, lecz w tym ciężko było mówić o ringowej wojnie. Amerykanin starał się od czasu do czasu lokować ciosy na korpus Jeżewskiego, jednak nie robiły one na nim większego wrażenia.
Zobacz także: MB Boxing Night "Ostatni Taniec": Damian Wrzesiński obronił tytuł mistrza Polski
Winters w przeszłości był m.in. sparingpartnerem Andrzeja Fonfary. W boksie Nikodema Jeżewskiego brakowało przede wszystkim aktywności. Wyprowadzał on mała liczbę ciosów, a te, które dochodziły, nie robiły mu krzywdy.
ZOBACZ WIDEO: Polak miażdży kolejnych rywali w MMA! "Sam dla siebie jestem odkryciem!"
Zawodnicy w głównej mierze nastawili się na pojedyncze uderzenia. Walka wyraźnie nie układała się po myśli faworyzowanego Polaka. Amerykanin stosował często tzw. "dirty box", co nie odpowiadało Jeżewskiemu.
Od połowy pojedynku obraz walki niewiele się zmienił. Pięściarze wciąż boksowali głównie na środku ringu, a ilość celnych ciosów była mała. Sędziowie punktowi, którzy musieli wyłonić zwycięzcę, mieli naprawdę bardzo trudny orzech do zgryzienia. Arbitrzy wypunktowali niejednogłośnie: 78-75, 76-75 dla Jeżewskiego oraz 76-76.
Walką wieczoru podczas gali w Katowicach będzie starcie Roberta Parzęczewskiego z byłym tymczasowym mistrzem świata - Dmitrijem Czudinowem. Poza tym, na gali swoje umiejętności zaprezentują również m.in.: Mariusz Wach, Damian Jonak, Robert Talarek czy Patryk Szymański.
Zobacz także: MB Boxing Night "Ostatni Taniec": Damian Wrzesiński gotowy na wojnę. Celem walka o mistrzostwo Europy