Przed pojedynkiem, który odbył się w nowojorskiej hali Barclays Center, faworytem był mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej - Deontay Wilder. "Bronze Bomber" stanął naprzeciw Dominica Breazeale'a. Nie było tajemnicą, iż zawodnicy nie pałają do siebie sympatią, co w szczególności pokazywał Wilder, wypowiadając się na temat śmierci swojego rywala w ringu.
Walka ku zaskoczeniu wszystkich zakończyła się już w pierwszym starciu. Czempion WBC najpierw naruszył oponenta kombinacją ciosów, by chwilę później zadać ostateczne uderzenie. Wilder wyprowadził piorunujący prawy, który ściął Breazeale'a z nóg. Pretendent do tytułu nie był w stanie podnieść się na dziesięć i sędzia ringowy przerwał zmagania.
Zobacz także: KSW 49. Bedorf - Grabowski: thriller wagi ciężkiej! "Pitbull" rozbił "Coco"
Moment nokautu uwieczniony został spod ringu przez kamerę telewizji ShowTime, która transmitowała potyczkę. Na filmie widać zakończenie starcia oraz radość w ringu Wildera, dla którego była to niezwykle istotna walka.
OH. WOW. @BronzeBomber made a statement tonight #WilderBreazeale pic.twitter.com/qe0vXiqHkb
— SHOWTIME Boxing (@ShowtimeBoxing) 19 maja 2019
Kolejnym przeciwnikiem niepokonanego Amerykanina może być Adam Kownacki. Polak swój następny bój stoczy najprawdopodobniej 3 sierpnia z Robertem Heleniusem.
Zobacz także: KSW 49. Sowiński - Parke: dominacja w parterze i pewne zwycięstwo Irlandczyka
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool dokonał niemożliwego w Lidze Mistrzów. "To była lekcja nawet dla najwierniejszych kibiców"